W sobotę 30 września w ramach sobotnich comiesięcznych sobotnich wycieczek wyruszyliśmy na Sarnią Skałę w Tatrach. Szczyt ten wznosi się pomiędzy dolinami Strążyską i Białego, po północnej stronie Giewontu, na wysokość 1377 m n.p.m.. Wycieczkę rozpoczęliśmy od wylotu doliny Strążyskiej. Po półgodzinnej wędrówce dotarliśmy na Polanę Strążyską. Giewont zazdrośnie chował swoje oblicze za chmurami ale już Mały Giewont był dość dobrze widoczny. Po krótkim odpoczynku, wyruszyliśmy Ścieżką nad Reglami w kierunku Czerwonej Przełęczy. Podejście było dość uciążliwie, trudności zwiększały mokre i śliskie kamienie leżące na szlaku. Wszyscy z radością powitali przełęcz z której już tylko 10 minut na szczyt Sarniej Skały. Lekka wspinaczka, niewielkie trudności nagrodzone pięknymi widokami zadowoliły wszystkich uczestników wycieczki. Schodziliśmy do Zakopanego piękną Doliną Białego. Urwiste wapienne zbocza, wijący się wśród skał potok, tworzyły niezapomniana scenerię. Na zakończenie zatrzymaliśmy się pod skocznią narciarską Wieka Krokiew. Był czas na małe zakupy. Największym powodzeniem cieszyły się tradycyjne „Oscypki”. Wyjeżdżaliśmy z Zakopanego przez Murzasichle, podziwiając Tatry Wysokie już w zimowej scenerii. Dziękuję wszystkim uczestnikom (59 osób) za wspólnie spędzony ostatni dzień września. Kolejna wycieczka planowana jest na Rysiankę w Beskidzie Żywieckim, w sobotę 21 października. Zapraszam do udziału! Tadeusz Włodek. zobacz zdjęcia